Social icons

OLIVIA KIJO OLIVIA KIJO OLIVIA KIJO OLIVIA KIJO OLIVIA KIJO OLIVIA KIJO For a long time I haven't been able to break free from the curse of jeans. I would be far from wrong, if I admitted that I wear them almost every day. Part of the blame bears the boring weather, but the closer to spring the more I can't discard my favorite pants. I don't have to convince anyone that jeans fit into anything. The strongest argument is the fact that they can calm down even the most original part of the outfit.

Today my jeans go with everything especially with the most beautiful classic leather jacket.

Od dłuższego czasu nie mogę uwolnić się od klątwy spodni dżinsowych. Nie minę się z prawdą, jeśli przyznam, że noszę je dzień w dzień. Cząstkową winę ponosi za to nieciekawa pogoda, choć im bliżej wiosny tym bardziej nie potrafię zrezygnować z ulubionych spodni. Nikogo nie muszę przekonywać, że pasują do wszystkiego i są bardzo wygodne. Najmocniejszym argumentem jest fakt, iż potrafią stonować nawet najbardziej oryginalną część stroju.

Dzisiaj przygotowałam dla Was klasykę z najpiękniejszą skórzaną marynarką na czele.


Wearing: Balmain leather jacket via Chosenby, ZARA turtleneck and jeans, vintage Lady Dior bag via Chosenby, Massimo Dutti boots

7 comments

  1. Kocham ten look, wyglądasz zjawiskowo..

    ReplyDelete
  2. Z dnia na dzień uwielbiam Cię jeszcze bardziej. Klasyka doprawiona pieprzem - bosko!

    ReplyDelete
  3. Piękne zdjęcia. Często ostatnio widzę na zdjęciach warszawskie plenery. Myślisz o przeprowadzce?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ostatnio sporo czasu spędzam w Warszawie, ale nie planuję przeprowadzki. Kocham Łódź!

      Delete
  4. Przepięknie!

    ReplyDelete