SOHO VIBES

SOHO VIBES

Soho is one of my favorite New York places. It is no wonder that our feet led us to the most beautiful buildings with cast iron façades, designer boutiques (which are very dangerous for your wallet) and places to see. No doubt I lost my head for the cobbled streets and the NYC energy full of rush and noise. To save the memories, we captured the moment in the late afternoon at Greene St. It was magical!

Soho to jedna z moich ulubionych dzielnic Nowego Jorku. Nic dziwnego, że nogi same nas prowadziły do miejsca najpiękniejszych budynków z żeliwnymi fasadami, butików światowych projektantów i lokali, które trzeba zobaczyć. Bez wątpienia straciłam głowę dla brukowanych uliczek i niezwykłej energii miasta. By zapisać wspomnienia na dłużej, zdjęcia do tego wpisu zrobiliśmy późnym popołudniem na Greene St. Było magicznie!

Wearing: Mango top, H&M jeans, The Row bag, Gucci sunglasses, W.KRUK gold earrings, W.KRUK diamond ring & gold ring, Mango satin flats

Thursday, 29 June 2017 Comments: 13

Read more »

NIGHT OUT WITH CHANEL OMBRE PREMIÈRE

NIGHT OUT WITH CHANEL OMBRE PREMIÈRE

Makeup is real fun for me - even though I love simple makeup for everyday, I'm not afraid of the experiments. The latest CHANEL OMBRE PREMIÈRE EYES COLLECTION 2017 makes me want to discover new ways of intriguing eye makeup. You can find a dozen of vibrant colors, subdued beige and fantasticly saturated hues (red, blue, green), which were composed by CHANEL Beauty creative director - Lucia Pica. Her vision of a Chanel woman is modern and artistic. So don't be surprised that she made me fall in love with a brave eye make-up.

Makijaż to dla mnie zabawa - mimo, że na co dzień maluję się delikatnie, nie boję się eksperymentów. Najnowsza kolekcja CHANEL OMBRE PREMIÈRE EYES COLLECTION 2017 sprawia, że chcę odkrywać nowe sposoby na intrygujący makijaż oka. W kolekcji znajdziecie kilkanaście wibrujących kolorów, pojawiają się stonowane beże i fantastycznie nasycone barwy (czerwień, błękit, zieleń), które skomponowała dyrektor kreatywna Chanel Beauty - Lucia Pica. Jej wizja kobiety Chanel jest nowoczesna i artystyczna. Włoska wizażystka sprawiła, że zakochałam się w odważnym makijażu oka.
 

Red in makeup usually is associated with lipsticks. Lucia Pica proves that the red on the eyelids looks equally beautiful and intriguing. To create my make up for the NYC night out I used two shades in color 36 Désert Rouge and 810 Pourpre Profond from the latest CHANEL collection and blend it. Shadows occur in two consistencies - cream & powder - so you can make them perfectly fused on the eyelids. I need only a few minutes and I'm ready for a big city night out!

Czerwień w makijażu najczęściej kojarzy się z kultowymi pomadkami. Lucia Pica udowadnia, że czerwień na powiekach wygląda równie pięknie i intrygująco. Do stworzenia mojego makijażu na wieczór użyłam dwóch cieni w kolorze 36 Désert Rouge oraz 810 Pourpre Profond z najnowszej kolekcji CHANEL. Cienie występują w dwóch konsystencjach - sypkiej i kremowej - dzięki czemu idealnie stapiają się na powiekach. Wystarczy kilka minut i jestem gotowa na podbój wielkiego miasta!
    

Tuesday, 27 June 2017 Comments: 9

Read more »

NEW YORK NEW YORK

NEW YORK NEW YORK

New York has been my dream since I can remeber. Strolling around big cities always amuses me so much. I set out to conquer the Great Apple with lots of destination points, which I brought from guides and blogs. As soon as we left the subway station in Lower Manhattan, I forgot about my plans. Spending hours on stifling streets of New York City is the best way to explore the city I could imagine. We have discovered some unique places that you can not find in popular guides. Besides the incredible memories, I brought home hundreds of photos. Get ready for a huge dose of inspiration that is going to appear on the blog soon.

Ten days in the city that never sleeps was a great experience. We explored so much, but I still have insatiate apetite for more. I'm sure it is my place in the world. I can not wait to go back.


Nowy Jork był moim marzeniem odkąd pamiętam. Uwielbiam podróżować, a zwiedzanie wielkich miast i stolic zawsze było dla mnie idealną formą wypoczynku. Przed wyjazdem do NYC przeczytałam masę artykułów, wpisów na blogach i przewodników. Byłam przygotowana perfekcyjnie, z listą zaplanowanych punktów wyruszyłam na podbój Wielkiego Jabłka. Gdy tylko wyszliśmy ze stacji metra na Dolnym Manhattanie, zapomniałam o wyznaczonych celach podróży. Włóczenie się godzinami po dusznych ulicach Nowego Jorku, to najlepszy sposób na poznanie miasta jaki mogłam sobie wymarzyć. Oprócz osławionych miejsc, które trzeba zobaczyć, poznaliśmy wyjątkowe zakątki, których próżno szukać w przewodnikach. Oprócz niesamowitych wspomnień, przywiozłam ze sobą setki zdjęć. Przygotujcie się na ogromną dawkę inspiracji, które będą pojawiać się na blogu w najbliższym czasie.

Dziesięć dni pozwoliło nam poznać naprawdę dużą część Nowego Jorku, ale wciąż mam ogromny niedosyt. Czuję, że to moje miejsce na ziemi. Na pewno wrócę tam jeszcze nie raz.
   
I completely lost my mind for the cobbled streets of SoHo. The metro stop on Canal St was a must for every day, and the cast-iron buildings with unique façades were memorable. SoHo is full of designer boutiques and fantastic restaurants. I could stay there forever.

Dla brukowanych uliczek SoHo zupełnie straciłam głowę. Przystanek metra na Canal St był obowiązkowym punktem każdego dnia, a budynki z żeliwnymi fasadami znam już chyba na pamięć. SoHo jest pełne butików światowych projektantów i fantastycznych restauracji. To miejsce z wyjątkową atmosferą, w którym mogłabym zostać na zawsze.
 
The 70th floor view of Top of The Rock on the Rockefeller Center was breathtaking. The feeling of freedom and delight when the whole world (literally too) stands at your feet, will remain in my heart forever.

Widok jaki rozciąga się z 70 piętra tarasu Top of The Rock na Rockefeller Center zapiera dech w piersi. Uczucie wolności i zachwytu, gdy cały świat (dosłownie i w przenośni) stoi u Twoich stóp, pozostanie w moim sercu na zawsze.
 

Friday, 23 June 2017 Comments: 11

Read more »

ON MY MIND

ON MY MIND

Phoebe Philo is undeniably the master of modern minimalism. Each collection created under the wings of the CÉLINE fashion house is a source of originality. Every season the designer shows a plethora of clothes and accessories that are the object of lust for thousand of girls. The best proof of this is that its projects are copied by brands at the speed of light. Clothes and accessories from the current collection stole my heart. The coat with fancy holes is one of the most beautiful things ever designed by Philo.


Phoebe Philo to mistrzyni nowoczesnego minimalizmu. Każda kolekcja, którą tworzy pod skrzydłami domu mody CÉLINE, to popis oryginalności. Co sezon projektanta pokazuje plejadę ubrań i dodatków, które są obiektem pożądania tysiąca dziewczyn. Najlepszym dowodem na to jest fakt, że jej projekty kopiowane są przez sieciówki z prędkością światła. Ubrania i dodatki z aktualnej kolekcji skradły moje serce. Płaszcz z fantazyjnymi dziurami to jedna z najpiękniejszych rzeczy, jaką kiedykolwiek zaprojektowała Philo.

Image via Vogue.com

Wednesday, 7 June 2017 Comments: 6

Read more »